Kajakiem po Nidzie
Opublikowano 4 sierpień 2010 autor: Czarownica | Kategoria: Magiczna przyroda, Z Krainy Czarownic | Komentarze (0)
Nida to moja ulubiona rzeka. Stanowi dopływ Wisły i powstaje z połączenia dwóch strumyków w okolicach Chęcin. To najcieplejsza rzeka, a jej koryto tworzy fantastyczną wstęgę, wijąc się w wśród polan i torfowisk krainy zwanej Ponidziem. Najlepiej widać to oczywiści z lotu miotły, ale spływ kajakowy Nida też dostarcza niesamowitych wrażeń. Taka wodna podróż może potrwać nawet tydzień. Przez całą trasę można podziwiać magiczne krajobrazy Ponidzia, jak choćby ciekawe formy terenu, bujną rosliność, owady, ptaki i inne zwierzęte sprawiające wrażenie egzotycznych oraz mnóstow bradzo starych i zabytkowych budowli. Dzięki występującym tu zjawiskom krasowym (pamiętacie, opowiadałam Wam o nich przy okazji wizyty w JAksini Raj), możemy zobaczyć dochodzące, aż do 3,5 metra kryształy gipsowe, należące do najwyższych na świecie. Po drodze zawsze znjadzie się miejsce na odpoczynek przy okgnisku czy leśne pogody. A metą spływu warto uczynić miejsce niezwykłe, tętniące historią – Wiślicę, prastarą stolicę plemienie Wiślan, o których usłyszcie nie raz na lekcjach historii.
Jeśli woda nie jest Waszym ulubionym żywiołem – nic nie szkodzi. Ponidzie można zwiedzać po suchym lądzie. „Ciuchcia Expres Ponidzie”, to kolejka, która wykorzystuje linię wąskotorową zbudowaną jeszcze w 1915 r. i należy do jednej z największych atrakcji turystycznych Ponidzia. Pociąg w stylu „retro”, który prowadzi zabytkowa lokomotywa parowa lub spalinowa, kursuje w każdą niedzielę sezonu letniego oraz na zamówienie. Przejażdżka wagonem „plenerowym” czy „letnim” – bez dachu to świetna okazja do podziwiania krajobrazów na trasie Jędrzejów – Pińczów (lub odwrotnie). Z wagonów Ciuchci można zobaczyć najpiękniejsze zakątki Ponidzia i Nadnidziańskiego Parku Krajobrazowego, a w trakcie przejażdżki można zorganizować postój w miejscowości Umianowice, gdzie znajduje się zadaszone miejsce z drewnianymi stołami, ławami i dużym paleniskiem. Nic nie smakuje lepiej niż pieczony chleb, wśród cykania polnych grajków – świerszczy. Ahhhhhhhh…..:)
(Rozmarzona) Czarownica