Widmo Brockenu

Sabat to niezwykłe wydarzenie w życiu każdej czarownicy. Takie spotkanie, to okazja do pochwalenia się nowymi czarami, wymiany zaklęć i plotek:) Najważniejszy Sabat, to oczywiście ten, którego jestem gospodynią, ale o nim zdążę jeszcze opowiedzieć. Tymczasem, już w piątek pakuję walizki, wsiadam na miotłę i wyruszam w niemieckie Góry Harz. Zlecą się tam czarownice z całej Europy, żeby wziąć udział w tajemniczej Nocy Walpurgii. Sekretne spotkanie odbędzie się na szczycie Brocken, gdzie mieszkają miejscowe czarownice,a wybrały to miejsce nieprzypadkowo. Już kilkaset lat temu zaobserwowano tu zjawisko, które nazwano widmo Brockenu. Polega ono na tym, że cień osoby znajdującej się na górze powiększa się i jest niekiedy otoczony kolorowymi kręgami, na tle chmur lub mgły. Dzięki działaniu Słońca głowa własnego cienia patrzącego otoczona zostaje niezwykłą aureolą. Co ciekawe, jeśli na szczycie stanie kilka osób, zobaczą kilka cieni, ale aureolę każdy dostrzeże tylko wokół własnej głowy.

Po tajemnej naradzie zacznie się zabawa w okolicznych wioskach. Będą tańce i przebierańce. Mieszkańcy tego regionu przyzwyczaili się już do czarodziejskich spotkań i chętnie biorą w nich udział – sami przebierają się za czarownice i inne magiczne postaci. To pozwala nam, prawdziwym czarownicom, wmieszać się w tłum. Jestem ciekawa jakie atrakcje przygotowały w tym roku niemieckie czarownice. Zaproszę je oczywiści na mój Sabat w Świętokrzyskiem – Wy też czujcie się zaproszeni.

Wracam niedługo, na posterunku zostawiam Czarka i powierzam mu misję dopięcia na ostatni guzik Baśniowego Weekendu.

Do zobaczenia 1 maja! Auf Wiedersehen:)

Czarownica

Podziel się z innymi:
  • Digg
  • Sphinn
  • del.icio.us
  • Facebook
  • Mixx
  • Google Bookmarks

Tagi: , , , ,

Zostaw odpowiedź